II Chełmżyński Festiwal Modelarski
20-21.07.2013
Inowrocławska delegacja nr 1 wróciła z Chełmży w pełni usatysfakcjonowana. Impreza w skromnych (nawet siermiężnych) okolicznościach, ale przygotowana z sercem, a przede wszystkim czuć było, że dla modelarzy.
W sobotę zapakowaliśmy się i ruszyliśmy. Po drodze Bartka nie zabraliśmy, ale modele jeszcze dał. Na miejscu już byli nasi, czyli bydgoska ekipa w sile Irona i dwóch opornych czyli Kryspina i Mausa. Po chwili przywitano nas serdecznie, a na śniadanko zaproponowano ciasto i kawkę. Nadużyliśmy gościnności, ale gospodarze byli na to przygotowani i donieśli następne porcje ciasta. Nadciągnęła też dalsza część naszej delegacji czyli Mateusz i MiSza z kobitkami. Na sali zastaliśmy już kolejnego naszego człowieka – Kacpra, który w tajemnicy dotarł tam własnym sumptem.
Po rozłożeniu modeli i pogawędkach z kolegami z innych stron świata (tego bliskiego) daliśmy się zaprosić na tradycyjną Chełmżyńską grochówkę. Energia nas rozsadzała i Ja z Adamem wyładowaliśmy ją na sędziowaniu modeli. Bydgoszcza odjechała ani myśląc z nami doczekać wieczerzy. Natomiast Inowrocławska delegacja nr 2 udała się na podziwianie pięknej okoliczności przyrody. Piękną okoliczność przyrody ostatecznie podziwiali z ogródka przy pewnej knajpce i tam też ich z Adamem naszliśmy. Uczonych dyskusji szmat przeprowadziliśmy, a po czasie dołączyli do niej przedstawiciele modelarzy z Oleśnicy. Tu temperatura rozmów wzrosła ale była kontrolowana. Nie zakończyła się jednak uzgodnieniem wspólnego stanowiska. Kres jej położyło hasło do wymarszu. Na 19:00 był ustalony kolejny punkt programu, czyli Grillowe spotkanie modelarzy. Wyszliśmy wcześniej aby jeszcze po spacerować, w trakcie spaceru przechwyciły nas dwie maleńkie figurki z Combata Chełmża i zaprowadziły na grilla który jednak miał się zacząć o 18:00. Na miejscu jednak się okazało ze zaczął się znacznie wcześniej. Wtopiliśmy się w przesympatyczną atmosferę i tylko Adam narzekał, że jak zwierze wodą jest pojony. Utonąć się jednak w niej do końca nie dało, bo wracać trzeba było do Inowrocławia. Jadąc za samochodem MiSzy dokonaliśmy obserwację, że Mateusz zajmuje 3/4 szerokości samochodu. Dzięki temu logo umieszczone na jego plecach pięknie reklamowało nasze stowarzyszenie.
W niedzielę wyruszyliśmy z niezwykłą punktualnością do Chełmży. Bydgoska reprezentacja niedzielna zmieniła się jednak zamiast Mausa przyjechał Puchacz. Dzięki temu była już spora grupa reprezentantów w koszulkach koloru butelkowego. A trzeba jeszcze dodać, że wzmocnił nas Krzysiek, który familijnie dotarł, ale karmiący był i pełnił dumnie obowiązki gąsiora.
Naoglądaliśmy się modeli tocząc poważny dysputy na ich temat wplatając w nasz słowotok trudne słowa. Jednak organizm się domagał i Iron rzucił hasło, że trzeba iść zjeść coś konkretnego bo te pączki rano to nie jedzenie. Poszliśmy wiec do miasta chwilkę poczekaliśmy na Puchacza który kupił sobie fafelka ale się nie podzielił. Poszliśmy dalej szukać coś konkretnego… i stało się to co zwykle. Usiedliśmy na balkonie kawiarni podziwiając życie tubylców na plaży. Iron bezmyślnie użył magicznego zwrotu, „zapraszam was” i stało się, rachunek stał się jego własnością.
Rozkoszować by się można słońcem, plażą i żaglówkami, ale nadeszła pora ogłoszenia wyników i trzeba było stawić się na miejscu aby odebrać co następuje:
Michał Szaforz – 1 miejsce w klasie figurek kartonowych [senior] za Scouttroper
Mateusz Przybylski – 2 miejsce w klasie figurek kartonowych [senior] za Harizard
Mateusz Przybylski – 3 miejsce w klasie figurek kartonowych [senior] za Laferon
Grzegorz Sroczyński – 2 miejsce w klasie pojazdów kartonowych [senior] za M3A1 Stuart
Krzysztof Zabłocki – 3 miejsce w klasie samolotów śmigłowych i szybowców [senior] za Mi-14 PS
Bogusław Ensminger – 3 miejsce w klasie kartonowych samolotów odrzutowych [senior] za MiG-21
Kacper Kręcichwost – 1 miejsce w klasie budowli kartonowych [junior]za ST44
Robert Lipiec – 3 miejsce w klasie śmigłowców plastikowych [senior] za AH-1 Cobra
Robert Lipiec – 3 miejsce w klasie samolotów plastikowych w skali 1:32 [senior] za Mi-24
Krystian Szczepański – 2 miejsce w klasie samolotów plastikowych 1:72 [senior] za Helldiver
Ponadto oporni czyli nie zrzeszeni:
Krzysztof Krajewski – 1 miejsce w klasie plastikowych pojazdów gąsienicowych [junior] w skali 1:35 za T-34/85 (1:48)
Krzysztof Krajewski – 3 miejsce w klasie plastikowych pojazdów kołowych [senior] w skali 1:35 za LAV III
Kryspin Borakiewicz – 2 miejsce w klasie kartonowych samolotów odrzutowych [senior] za Su-27
Kryspin Borakiewicz – 3 miejsce w klasie kartonowych okrętów [senior] za ORP Wicher
Piotr Marczak – 1 miejsce w klasie kartonowych figurek [junior] za Namosuit
Ale to nie koniec bo jeszcze były puchary i nagrody specjalne:
Bogusław Ensminger – Puchar v-ce Starosty Toruńskiego Dariusza Mellera za najlepszy model samolotu w barwach polskich
Kacper Kręcichwost – Puchar Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej 3 za najlepszy model juniora
Kryspin Borakiewicz – Puchar v-ce Starosty Toruńskiego Dariusza Mellera za najlepszy model okrętu w barwach polskich
Jacek Frankowski – „Złote ogniwo” za najlepszy model kartonowego pojazdu gąsienicowego.
Share this content:
Opublikuj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.