1:33 Messerschmitt Bf-109 G14
Model kartonowy – standard
Wczoraj wieczorem wróciłem z Przeciszowa z tym modelem, więc jak już się przespałem przytulony do medalu i statuetki czas na galerie.
Chciałoby się powiedzieć że model łatwy i przyjemny, cztery arkusze razem ze szkieletem, ale to podpucha. Po obejrzeniu trzech relacji na forach mogłem się tylko upewnić że nikt go nie sklei oprócz mnie jeśli w ogóle mi się to uda.
Przy kadłubie była gimnastyka. Jak już zrobiłem segment silnika z kabiną to reszta chciała uciec w lewo, więc segment za kabiną zeszlifowałem o dwa milimetry po prawej. Wtedy wyszło prosto. Ogon i oklejki bez zastrzeżeń. Bałem się skrzydeł, bo tam prawie nikt nie doszedł ale się udało. Kołpak bardzo dobrze, tylko spaprałem retusz, no i koła wyszły za blisko siebie, ale była już pierwsza w nocy przed wyjazdem, to już je tak zostawiłem. Do galerii udało mi się porozginać, ale na konkursie stał prawie na baczność.
Podsumowując da się zrobić wszystko z jednego egzemplarza oprócz wiatrochronu. To jest naprawdę skopane. No można z zapasu koloru, ale bez nitów i przejścia kolorów nie można. Fantastyczny pomysł na kamuflaż i w ogóle model. Za to jestem autorowi wdzięczny. Rewelacja w mojej gablocie
Share this content:
Opublikuj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.